sobota, 5 kwietnia 2014

#01

Jak się macie moje Motylki? :*  Pisze z telefonu, ponieważ jestem u rodziny i oczywiście nie wypada ciągle siedzieć przed komputerem. Dobrze, że chociaż jest wi-fi. 
Wczoraj zrobiłam dużo  brzuszków i przysiadów i nawet nie byłam zmęczona. Próbuje ćwiczyć w każdej wolnej chwili.

Bilans:

Ś: Jogurt naturalny z musli (280)
II Ś: Kurde! Wpieprzyłam 8 kostek czekolady! (176)
O: Dwa wielkie, babcine pierogi (200)
K:--------

Teraz obliczyłam, że brzuszków zrobilam coś ponad 105, a przysiadów równo 70.

Tak błądzę po internecie szukając ciekawych Motylków i wpadłam na reportaż w gazecie wyborczej o Anoreksji. Ciekawie tam opisywali fora pro-ana. Dowiedziałam się, że '' ana " oznacza perfekcja, a nie jak do tej pory myślałam- anoreksja.

Czytałam wiele książek o anorektyczkach i szczerze- nie chciałabym mieć tyle problemów związanych z tą chorobą. Chcę być po prostu idealna, perfekcyjna. Chcę nie mieć na nogach tyle tłuszczu i tych obrzydliwych boczków! Nie chcę się siebie wstydzić... Muszę schudnąć! Pomóżcie mi... proszę Was, Motylki! 

Dzisiejszy dzień spieprzyłam... Do końca dnia tylko herbatki i jak bedzie chwila wolnego to ćwiczenia. Musisz schudnąć!!!

5 komentarzy:

  1. Kochana nie spieprzyłaś dnia, no coś ty..
    Fakt, że czekolada nie jest zbyt zdrowa, ale przecież wszystkie kalorie spalisz ćwiczeniami.
    Trzymaj się ! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal żałuję tej czekolady ;(
      Dzięki, że odwiedzasz mojego bloga! Bardzo, ale to bardzo jest mi z tego powodu miło :*

      Usuń
  2. Anoreksja, to nic fajnego.. Dziewczyny, które wręcz modlą się o nią, tak naprawdę wołają o pomoc i o zainteresowanie.. Mimo wszystko lubię książki o takiej tematyce :P Może mogłabyś mi coś polecić?
    Uważaj na siebie kochana, dodaję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w linku mojego bloga napisane 'wisdom' oznacza mądrość ja się odchudzam ale do pewnego stopnia-do minimalnej wagi czyli 45 jest jedynym celem , do którego będę chciała dojść. Potem tylko będę o siebie dbać biegać, ćwiczyć, ale już jeść normalnie. Nie chcę się tak bardzo ale to bardzo głodzić. chcę się czuć normalnie. ;) miło, że wpadłaś ;* będę uważać. nie martw się, nie lubię wystających żeber ani obojczyków. ;)

      Usuń
    2. A i książki, które polecam to:
      Motylki- Laure Halse Anderson
      Chuda- Judith Fatallah
      W sidłach anoreksji-Heidi Hassenmuller

      Ta ostatnia jest naprawdę smutna i wstrząsająca ;(

      Usuń